Organizacja Les Blouses Roses zajmuje się aktywnym wspieraniem i podnoszeniem na duchu pacjentów francuskich szpitali,a jej znakiem rozpoznawczym są różowe kitle.W Paryżu odbył się nietypowy pokaz mody mający na celu promowanie działalności fundacji.

27 największych kreatorów mody zaprojektowało modele landrynkowych fartuchów. I tak, dla Louisa Vuitton była to jedwabna minisukienka, Paul Smith ozdobił go swym znakiem rozpoznawczym – kolorowymi paskami, Agatha Ruiz de la Prada z właściwą sobie ekstrawagancją zaszalała z halką z tiulu i soczyście pomarańczowymi sercami,a Ylan Anoufa wykleił tysiącami cekinów hasło „Love is hope”(ang.”Miłość jest nadzieją”).

Całe wydarzenie przygotowano z ogromnym rozmachem, a różowe,koronkowe i niekiedy eklektyczne w formie kitle wyglądały nadzwyczaj seksownie.

Pokaz ten był również dość ważnym zdarzeniem dla polskiej mody – swą wizję lekarskiego „mundurka” zaprezentowała Izabela Łapińska, a stroną organizacyjną zajmowała się agencja One Heart Channel, której właścicielką jest Polka – Anna Neneman współpracująca z Fashion TV.

W kitlu im do twarzy

W kitlu im do twarzy

W kitlu im do twarzy